Mgr Anna Sadowska-Boczarska
Dietetyk, absolwentka Śląskiego Uniwersytetu, wspiera kobiety w procesie zmiany nawyków oraz poprawie zdrowia i samopoczucia
Układ hormonalny jest jednym z najistotniejszych w organizmie kobiety – wpływa m.in. na koncentrację, witalność, stan skóry i włosów czy prawidłowe miesiączkowanie. Metabolizm energetyczny to równie istotny mechanizm, wpływający na działanie układu hormonalnego.
Odpowiednie pielęgnowanie jego funkcji nie odbywa się wcale dzięki restrykcyjnym dietom i katorżniczym treningom. Metabolizm energetyczny opiera się przede wszystkim na pracy pojedynczych komórek – każda z nich musi być odpowiednio odżywiona. Odmawianie sobie większości produktów czy stosowanie diet o niskiej kaloryczności to prosta droga do zaburzenia funkcjonowania metabolizmu, a co za tym idzie, braku równowagi hormonalnej. Podejmowanie decyzji wspierających pracę układu hormonalnego oraz metabolizmu energetycznego powinno przede wszystkim opierać się na pełnowartościowej diecie. Istnieje kilka niesamowicie istotnych składników żywności, na które kobiety powinny zwracać szczególną uwagę.
Kwas foliowy łączymy głównie z czasem ciąży. Natomiast, zgodnie z najnowszymi rekomendacjami Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników, suplementację kwasu foliowego powinny wdrożyć wszystkie kobiety w wieku prokreacyjnym. Warto jednocześnie prowadzić dietę bogatą w foliany – opartą więc na zielonych warzywach, pełnoziarnistych zbożach i orzechach.
Orzechy to nie tylko źródło folianów – włoskie dostarczają witaminy B6, podobnie jak nasiona roślin strączkowych, pełnoziarniste zboża, ziemniaki czy mięso, jaja i ryby. To witamina niezbędna dla kobiet, ponieważ wpływa na metabolizm energetyczny oraz wspiera regulację aktywności hormonalnej – może mieć nawet pewne powiązanie z naszym samopoczuciem w okresie napięcia przedmiesiączkowego.
Substancją witaminopodobną, o której, mam wrażenie, mówi się coraz więcej, jest inozytol. Znajdziemy ją w produktach roślinnych – nasionach, orzechach, kiełkach pszenicy, pełnoziarnistych zbożach, cytrusach, strączkach czy w drożdżach. Warto rozważyć suplementację mio-inozytolu w połączeniu z d-chiro-inozytolem. Na jej przyswajanie mogą mieć wpływ nawyki żywieniowe, np. nadmiar kawy, herbaty i alkoholu, a także antybiotyki, antykoncepcja hormonalna czy stres.
Myśląc o zdrowiu hormonalnym kobiety zachęcam kierować się przede wszystkim produktami roślinnymi, niskoprzetworzonymi. Wyjątkiem będą źródła witaminy B12 (głównie mięsa) oraz D3 (przeważnie suplementacja). Warto stosować dietę o odpowiedniej podaży białka, nie zapominając o dodawaniu go do każdego posiłku.