Prof. dr hab. med. Edward Czerwiński
Dyrektor Krakowskiego Centrum Medycznego, Założyciel Krakowskiego Oddziału Polskiej Fundacji Osteoporozy, Polskiego Towarzystwa Osteoartrologii i Europejskiej Fundacji Chorób Mięśniowo-Szkieletowych
Osteoporoza została uznana przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) za chorobę cywilizacyjną, a jednak wciąż mało się o niej mówi. Głównie chorują na nią kobiety po 50. roku życia. Czym jest ta choroba i dlaczego objawia się ona zazwyczaj w okresie menopauzy?
Wg definicji WHO, osteoporoza jest chorobą szkieletu, charakteryzującą się upośledzoną wytrzymałością kości, co powoduje zwiększone ryzyko złamania. Starzenie się i inne czynniki powodują postępujące zrzeszotnienie i ścieńczenie naszych kości, które stają się kruche i łatwo ulegają złamaniom. Po 50.r.ż. dotyczy to 30 proc. kobiet i 8 proc. mężczyzn. Kobiety chorują znacznie częściej, ponieważ menopauza powoduje gwałtowny spadek poziomu estrogenów, co nasila procesy zaniku tkanki kostnej.
Jak rozpoznać objawy tej choroby? Kiedy kobieta powinna zgłosić się do specjalisty w celu rozpoczęcia leczenia?
Osteoporoza nie boli, nie daje żadnych objawów ostrzegawczych. Często pierwszym objawem jest złamanie, a to oznacza niestety zaawansowaną osteoporozę. Każda kobieta po 50. r.ż., a mężczyzna po 60. r.ż. powinien sprawdzić, czy nie grozi mu złamanie przez skorzystanie z kalkulatora FRAX dostępnego tutaj. Wynik do 5 proc. jest w granicach normy, a przy podwyższonym należy wykonać badanie gęstości kości i zgłosić się z nim do lekarza.
Innym objawem osteoporozy może być obniżenie wzrostu o 4 cm, co oznacza w 90 proc. złamanie osteoporotyczne kręgosłupa. Złamania kręgosłupa w osteoporozie w 60 proc. przypadków nie są bolesne. Każde złamanie niskoenergetyczne, tj. takie jak upadek z wysokości własnej (np. złamanie kości promieniowej zwane potocznie nadgarstka, złamanie szyjki kości udowej), oznacza już ciężką osteoporozę i bezwzględnie wymaga leczenia, niezależnie od wyniku badania FRAX i badania gęstości mineralnej kości.
Które kobiety są najbardziej narażone na osteoporozę?
Najbardziej narażone na osteoporozę są kobiety, które doznały już złamania niskoenergetycznego i te, u których rodzice mieli osteoporozę lub przebyli złamanie. Ponadto, czynnikiem ryzyka jest wystąpienie wczesnej menopauzy, zwłaszcza chirurgicznej (usunięcie narządów rodnych z jajnikami). Osteoporozę tzw. wtórną mogą powodować również współistniejące choroby jak i zażywane leki.
Choroby prowadzące do osteoporozy to:
● cukrzyca,
● niewydolność nerek,
● zaburzenia czynności tarczycy i przytarczyc,
● zaburzenia przewodu pokarmowego,
● choroby reumatyczne,
● przewlekła obturacyjna choroba płuc.
Z leków, osteoporozę powodują najczęściej:
● glikokortykosteroidy,
● leki przeciwpadaczkowe,
● doustne leki przeciwzakrzepowe.
O osteoporozie mówi się, że jest „cichym złodziejem kości”, zwana też jest „cichą epidemią”. Dane są niepokojące – około 3 mln Polaków cierpi na tę chorobę, a tylko 200 tys. z nich podejmuje leczenie. Czym jest to spowodowane?
Określenie „cichy złodziej kości” uzmysławia nam, że choroba „okrada” nas z kości, a my o tym nie wiemy (jak przy każdej kradzieży). Rzeczywiście na osteoporozę leczy się mniej niż 10 proc. chorych. Wynika to z powszechnego braku świadomości w społeczeństwie o zagrożeniu w całej populacji. Co więcej, jak wykazały badania naukowe, nawet osoby po złamaniu myślą, że osteoporoza dotyczy „innych osób”, a nie ich osobiście. Osteoporozę całkowicie ignorują mass media, ponieważ jest mało interesujące dla nich opisywanie chorujących samotnych wdów w przeciwieństwie do nagłego zachorowania jakiegoś celebryty czy też polityka.
Jakie są dostępne metody leczenia osteoporozy na rynku polskim?
W polskich aptekach są prawie wszystkie współczesne leki na osteoporozę co nie oznacza, że są one dostępne dla pacjentów. Należy jednak podkreślić, że celem leczenia osteoporozy jest uniknięcie złamania, a tego nie da się uzyskać zażywając tylko tabletkę. Na leczenie osteoporozy składa się: suplementacja wapniem i wit. D, tabletka, czyli lek wpływający na metabolizm kości, profilaktyka upadków i zdrowy styl życia.
W Polsce, ale także na całym świecie mamy powszechny niedobór wit. D i suplementacja w wysokości co najmniej 2000 jednostek, zalecana jest po 60. r.ż. u wszystkich przez cały rok, a u młodszych populacji w okresie zimy. Uzupełnienie niedoboru wapnia, który jest budulcem kości, najlepiej dokonać odpowiednią dietą.
W leczeniu farmakologicznym najczęściej stosowane są tzw. bisfosfoniany. Mamy postaci, które można stosować doustnie raz w tygodniu lub raz w miesiącu oraz dożylnie raz na 3 miesiące i raz w roku. Ponadto, dysponujemy lekami innowacyjnymi jak denosumab. Ostatnio został zarejestrowany w Europie lek romosozumab, który w przeciwieństwie do dotychczasowych, nie tylko hamuje resorpcję kości, ale powoduje jej tworzenie. Należy stwierdzić, że leki te są skuteczne i bezpieczne, a powikłania występują rzadko.
Nieodłączną, a nawet ważniejszą od farmakoterapii, jest profilaktyka upadków, bowiem złamania w 90 proc. są przyczyną upadków.
Należy nie zapomnieć o zdrowym stylu życia i pamiętania o tym, że podstawową cechą jest fizycznie aktywny tryb życia i unikanie substancji szkodliwych, tj. palenie papierosów i spożywanie nadmiernej ilości alkoholu.
Czy wspomniane formy leczenia są refundowane?
Refundacja leków w Polsce należy niestety do najgorszych w tej części Europy. Refundowane są leki doustne stosowane raz w tygodniu (i odpłatność wynosi 30 proc.). Pozostałe preparaty w praktyce nie są refundowane. Całkowity brak refundacji jest dla leków raz w miesiącu i dożylnych. Denosumab jest dostępny dla bardzo wąskiej grupy chorych spełniających kryteria wyznaczone przez Ministerstwo Zdrowia. Nie ma na naszym rynku romosozumabu.
Tak beznadziejna sytuacja refundacyjna powoduje, że osoby, z dolegliwościami żołądkowymi, które nie mogą zażywać leków doustnych nie są w stanie pokryć kosztów innych leków.
Więcej informacji na stronie: www.osteoporoza.pl.